środa, 6 czerwca 2012

Etiaxil vs Ziaja Bloker

Po dłuższej nieobecności zamieszczam post w temacie wakacyjnym ;) Wszystkich oczekujących na nowe posty z góry przepraszam za nieobecność. Niestety jestem między przeprowadzkami, więc większość rzeczy zapakowana jest w pudła. Można by rzecz, że żyję na kartonach :) Ale wracając do sedna.

Na krótko przed wakacjami w tv i radio pojawiają się reklamy różnych produktów mających ograniczyć pocenie się i zwalczyć wstydliwy problem mokrych koszulek. Pogoda w Szkocji nie rozpieszcza niestety i szału z upałami nie ma, ale dla tych z Was, które mieszkają w bardziej sprzyjającym poceniu się klimacie może się przydać krótka recenzja antyperspirantów. Przedstawię Wam dwa produkty, które testuję od kwietnia. Pierwszym z nich jest antyperspirant dla skóry wrażliwej Etiaxil.

Poj. 12,5 ml
Cena: ok. 60zł
Dostępność: tylko w aptece
Skład: alcohol denat., aluminum lactate, aluminum chloride, cyclopentasiloxane, glyceryl stearate, cetyl palmitate, hydrogenated microcrystalline wax, hydrogenated castor oil.










Etiaxil jest antyperspirantem typu roll-on. Generalnie nigdy nie przepadałam za kulkowymi antyperspirantami, ale nie typ aplikacji zdecydował przy wyborze Etiaxilu, a reklamowane działanie. Chyba też decyzję o zakupie wspomógł fakt, że preparat dostępny jest tylko w aptekach, co dla mnie wiąże się z gwarancją jakości.
Producent zaleca stosowanie preparatu wieczorem, na umytą i osuszoną skórę. W początkowej fazie ( pierwszy tydzień) Etiaxil stosuje się codziennie lub w przypadku bardzo wrażliwej skóry co drugi dzień. Później preparat stosuje się 2-3 razy w tygodniu dla utrzymania efektu.


Generalnie moja skóra nigdy nie była wrażliwa, więc byłam przygotowana na stosowanie Etiaxilu codziennie. Niestety już po pierwszym użyciu czułam pieczenie i swędzenie. Drugiego wieczoru również użyłam preparatu i tym razem pieczenie i swędzenie było nie do zniesienia. Dlatego też do końca tygodnia postanowiłam stosować preparat do drugi dzień. Nie pomogło to niestety z pieczeniem, a co do samego blokowania wydzielania potu też rewelacji nie było. Po dwóch tygodniach stosowania potliwość zmniejszyła się minimalnie (wcześniej miałam gigantyczne problemy z plamami pod pachami). Jedyny plus był taki, że poceniu się nie towarzyszył przykry, nieprzyjemny zapach.

W połowie maja w ręce wpadł mi Ziaja Bloker - regulator pocenia.


Poj. 60 ml
Cena: ok. 6 zł
Dostępność: praktycznie wszędzie
Skład: aqua, aluminum chloride, glycerin, hydroxyethylcellulose, potassium sorbate



Bloker jest również antyperspirantem kulkowym. Wg zaleceń producenta w początkowej fazie stosuje się go 2-3 dni z rzędu na noc, na umytą i suchą skórę. Następnie Bloker należy stosować 1-2 razy w tygodniu. Po miesiącu stosowaniu Etiaxilu i skutków co najmniej biednych, postanowiłam wypróbować Ziaja Bloker. Już po pierwszym użyciu poczułam znaczącą różnicę, przede wszystkim dlatego, że nie odczułam pieczenia ani swędzenia. Po pierwszym tygodniu przestałam się w ogóle pocić, co do dziś wydaje mi się dziwne :) W ciągu dnia potrafię z niedowierzaniem sprawdzać pachy :)



Podsumowując: w moim przypadku zdecydowanie lepsze efekty uzyskałam po zastosowaniu polskiego produktu. Na korzyść Ziaja Bloker przemawia cena ( 10 razy tańszy niż opatentowana formuła Etiaxilu), dostępność (praktycznie w każdej drogerii czy markecie), działanie ( dla mnie bardziej skuteczne) i przede wszystkim brak podrażniającego alkoholu. Jedynym minusem jest fakt, że mam wrażenie jakby z pojemniczka przeciekało. W miejscu, gdzie jest kulka przy przechyleniu zaczyna wypływać ciecz. Może to tylko mój egzemplarz tak ma, może wszystkie. Nie wiem.

Dodam jeszcze, że Ziaja Bloker ma 5 razy większą pojemność i jest praktycznie bezzapachowy. Etiaxil niestety pachnie bardzo ostro spirytusem. Dla kogoś kto lubi, pewnie akurat ten mały szczegół nie będzie stanowił najmniejszego problemu.

A Wy jakie stosujecie antyperspiranty? A może używanie dostępnych w aptekach suplementów diety blokujących pocenie lub pijecie sok pomidorowy?

Zachęcam do komentowania :)

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz