niedziela, 12 sierpnia 2012

Blondynka recenzuje: Eveline Cosmetics Pure Control

Już powoli zaczyna mi się język plątać i palce na klawiaturze, bo piszę trzeci post z rzędu :) Wiem, że w nadchodzącym tygodniu mogę nie mieć tyle wolnego czasu, ile bym chciała, dlatego wykorzystuję leniwą niedzielę na zapewnienie Wam rozrywki ;)

Tym razem coś do twarzy i coś polskiego :) Cieszę się bardzo, że w końcu mogę napisać o produktach Eveline, bo Pure Control nie jest moim pierwszym i jedynym kosmetykiem tej firmy.

Żel do mycia twarzy wpadł do mojego koszyka w lutym. Pamiętam, że miałam wtedy straszne problemy z opuchlizną, zmęczoną i przetłuszczającą się skórą na twarzy. Czułam, jakbym cały czas miała brudną twarz. Na półce w sklepie oczywiście było mnóstwo produktów do mycia twarzy, z których niektóre wcześniej stosowałam. Moją uwagę przykuł Pure Control, głównie z uwagi na cenę i pojemność. Za tubę o pojemności 250 ml zapłaciłam niecałe 8 zł :)

Pure Control to połączenie żelu myjącego, peelingu i maseczki. Ma działanie antybakteryjne i wzbogacony jest o kwas salicylowy oraz cynk. Jeśli chodzi o pielęgnację mojej problematycznej twarzy - duet idealny.
Od pół roku używam żelu nieprzerwanie. Niestety powoli się wyczerpuje :( Głównie stosuję go jako żel do mycia twarzy, bo bardzo ładnie usuwa brud i łagodzi podrażnienia. Ma w sobie drobinki peelingujące, więc jednocześnie ściera martwy naskórek. Mimo zawartości cynku i kwasu salicylowego, jest delikatny i co najważniejsze - nie pozostawia ściągniętej skóry, co często było dla mnie dyskomfortem przy stosowaniu innych produktów.
Ma delikatny zapach, lekko orzeźwiający, co rano stawia mnie na nogi :)

Żel ma kremową konsystencję, szybko się rozsmarowuje i spłukuje. Jestem absolutnie zachwycona tym produktem, a żele po 15 i więcej złotych mogą się schować :)

Polecam wszystkim zawiedzionym innymi czyścidłami do twarzy :) Eveline jest dla mnie numerem jeden jeśli chodzi o kosmetyki - czego bym nie używała, zawsze jestem zadowolona :)

1 komentarz:

  1. O tym produkcie nie słyszałam a Eveline bardzo lubię;))
    Pozdrawiam i zapraszam
    http://cherrylassie.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń