poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Blondynka recenzuje: Odżywcza Kuracja z Marokańskim Olejkiem Arganowym z Avon

Wow! Wow! Wow!

Od kilku tygodni używam Kuracji z Olejkiem Arganowym z Avon i stwierdzam, że jest absolutnie numerem jeden!

Szamponów i kuracji do włosów z Advance Techniques tak naprawdę używam od kilku lat. Do tej pory moim numerem jeden była zielona seria Daily Shine i serum na suche końcówki. Jednak kilka miesięcy temu zauważyłam, że moje włosy nie są już tak tragicznie suche i serum je za bardzo obciąża. Dlatego nie wahałam się a ni przez sekundę, gdy zobaczyłam, że Avon wprowadza do sprzedaży nową serię do włosów z olejkiem arganowym.

Zaopatrzyłam się w szampon i olejek. Już po pierwszym użyciu byłam oczarowana miękkością, łatwością rozczesywania, blaskiem i gładkością moich włosów. Ale wzięłam zimny prysznic, żeby ostudzić emocje. W końcu jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Dzisiaj mija dokładnie miesiąc. Wyzerowałam właśnie mój szampon, a serum zostało mi jeszcze pół buteleczki. Jestem absolutnie zachwycona! Na półce mam jeszcze serum na suche końcówki, ale od czterech tygodni w ogóle nie ruszałam.

Z czystym sumieniem mogę polecić serię z olejkiem arganowym! Jest rewelacyjna! Szykuję się również do zakupów kosmetyków do ciała z olejkiem, bo działa cuda.

Jest to mój najlepszy zakup od dłuższego czasu i na pewno nie skończy się na jednej buteleczce serum :)

3 komentarze: